piątek, 14 lutego 2014

Rozdział 7.

Natalia poszła do łazienki, a ty w tym czasie szybko zbiegłaś na dół po schodach i
I wybiegłaś z domu nie zabierając ze sobą telefonu. Ale Nat wiedziała że jej uciekniesz, więc wybiegła za tobą. Szła za tobą niezauważona, można powiedzieć, że Cię śledziła... W sumie ciekawiło ją gdzie pójdziesz tym razem. Szłaś cały czas cicho płacząc, a ona chciała do Ciebie podejść i Cię przytulić.. ale nie, jeszcze nie teraz.
Skierowałaś się w stronę parku.. tak tego waszego ulubionego, tego w którym kiedyś Natalii przyśnił się Niall... Właśnie! Przecież Niall obiecał koncert..
Ten park był wyjątkowy. W każdym miejscu wyglądał inaczej, ale zawsze pięknie.
Gdy wreszcie wybrałaś ławkę.. Natce wydawało się to dziwne, bo ta ławka była w bardzo widocznym miejscu, a ty raczej nie chciałaś by ktokolwiek Cię wtedy zobaczył. A do tego była stara...
A więc usiadłaś na niej, pogrążona w myślach, ze spuszczoną głową a po policzkach spływały Ci łzy.
Przyjaciółka podeszła powoli do Ciebie i usiadła obok.
-Powiesz mi coś?
-...
-Nie płacz. Dlaczego uciekłaś?
-Nie uciekłam, jestem tu w parku. Z tobą. Z resztą po co tu przyszłaś?
-Chciałam porozmawiać, ale mi uciekłaś.
-Nie mamy o czym gadać.
-Nie? Jesteś tego pewna kochana? A pamiętasz może co działo się przed chwilą?
-Te pytania są bez sensu.
-Nie są bez sensu. Chciałabym z tobą porozmawiać, dobrze?
-Nie mam ochoty, nie lubię takich tematów. Chcę być teraz sama, więc możesz już iść do domu.
-O nie. Porozmawiamy sobie najpierw i potem wrócimy. Myślisz, że mi jest fajnie rozmawiać na ten temat?
Ale pamiętasz jak obiecałaś mi że tego już więcej nie zrobisz?
-Powiedziałam, że się postaram... -wtrąciłaś
-Tak, ale myślałam, że się bardziej postarasz.
-To źle myślałaś. Myślisz, że mi jest łatwo?! - mówiłaś przez łzy - Nie, nie jest. I mimo, że mi pewnie zaraz powiesz, że Ci też jest trudno, to zrozum, że to nie jest to samo! Ja mam depresję, nie jestem silna, nie to co ty... Ale staram się, cały czas. Myślisz, że gdybym choć trochę nie próbowała być szczęśliwą to bym tutaj jeszcze była?! Już dawno leżałabym gdzieś głęboko pod ziemią czy coś...
-Nawet tak nie mów. Jesteś silna i to bardzo tylko, że nawet o tym nie wiesz... Spójrz na mnie.
-Po co?
-Chcę Cię zobaczyć.
-Nie.
-No proooszę.
-Zachowujesz się jak przedszkolak.
Natalia złapała Cię za brodę i podniosła twoją zapłakaną twarz.
-Co ty robisz? Nie widzisz, jak ja wyglądam?
-No co? Jesteś piękna, nawet ze łzami w oczach.
-Tak, tak, ale teraz mnie zostaw. - mówiłaś uśmiechnięta
-Diana jest piękna!
-Nie drzyj się idioto. Chcesz, żeby Cię wszyscy usłyszeli? - teraz to się nawet śmiałaś - Chodźmy już może stąd..
-Haha tak, już idziemy... Ale zobacz tam! - pokazywałaś palcem na ławkę daleko od was.
-Na co?
-Na tą ławkę. To na niej wtedy spałam.
-Hahaha fajnie.
-Tak i pamiętasz? Tam mi się przyśnił Niall.
-Oo no tak.
-Obiecał wtedy koncert. Widzisz, nie możesz tracić nadziei.
-Tak, bardzo fajnie tylko, że to był tylko sen.
-Wcale nie tylko. A może ja mam sny prorocze?
-Hahaha dobra chodź już stąd.
I poszłyście w stronę domu, ale po drodze spotkaliście Directionerkę, która była wtedy z wami na małym spotkaniu. Biegła i na szczęście poznała was, więc krzyknęła tylko:
'WEJDZCIE NA TWITTERY, BĘDZIECIE WIEDZIEĆ O CO CHODZI!'
I pobiegła dalej, nie wiadomo gdzie. Albo biegła do kogoś albo do domu...
Strasznie was ciekawiło o co jej chodzi, więc przyśpieszyłyście. Gdy byłyście już pod domem, wbiegłyście do niego szybko i od razu rzuciłyście się na laptopy.
-Ciekawe o co chodzi - powiedziałaś, a przez głowę przechodziły Ci miliony rzeczy, o które mogło chodzić.
Natalia zalogowała się szybciej i usłyszałaś tylko 'o kur**'.
-CO? Co się dzieje? Coś się stało? Natalia?
-Wejdź, nie chce Ci psuć niespodzianki haha.
Wreszcie się zalogowałaś i widziałaś miliony tweetów Polskich Directioners... choć nie tylko, o tym samym temacie. Trwała właśnie akcja w której chodziło o sprowadzenie 1D do Polski.
Była akurat na 1 miejscu w światowych, pomagało bardzo dużo directioners zza granicy, a czemu?
CHŁOPCY ZAUWAŻYLI AKCJĘ.
Niby w tym nic, aż tak niezwykłego, bo pewnie widzieli większość waszych akcji ale tym razem Niall coś tweetnął.
Co? Po polsku to brzmiało mniej więcej tak:
'POLSKIE DIRECTIONERKI! Widzę jak bardzo staracie się, żebyśmy was odwiedzili. Nie martwcie się, wystarczy cierpliwie poczekać i wierzyć. Kocham was x'
ajdbaskjfbdjk Niall tweetnął coś takiego! A do tego reszta chłopców podała tego tweet'a dalej.
Zaczęłyście krzyczeć, płakać, śpiewać, tańczyć. Haha to wyglądało dość zabawnie.
Koło waszego domu akurat przechodziły Zuza, Julka, Kasia i Matyna z którymi się wtedy widziałyście, stanęły w drzwiach (bo nawet ich do końca nie zamknęłyście, z resztą było ciepło) i zaczęły się z was śmiać.
-Hahaha czyli już widziałyście tego tweet'a? - powiedziały wszystkie
-Ooo hej, co tu robicie? Hahaha tak, aż tak bardzo to widać? -spytałaś śmiejąc się
Było wam trochę głupio, że to zobaczyły, ale one raczej zareagowały podobnie.
-Wpadłyśmy was odwiedzić, może trochę poświętować... nie przeszkadzamy?
-Nie, jasne, wchodźcie! - powiedziałaś uśmiechnięta
Dziewczyny weszły do środka i usiadły na kanapie.
-Nie miałyście na pewno jakiś planów? - spytała Julka
-Nie.. w sumie pewnie byśmy się nudziły. Zjecie coś? - spytała Natalia
-Nie, dziękujemy. - odparła Kaśka
-Mów za siebie! A co macie? - powiedziała Zuza i uśmiechnęła się śmieszne
-Hahaha Niall! - zaśmiała się Martyna
Wybuchłyście wszystkie śmiechem.
-A na co masz ochotę? - spytałaś
-Hmm.. a macie żeelki?
-Poczekaj, zaraz sprawdzę, powinny gdzieś tu być.
-Pomogę Ci szukać!
I poszłyście razem do kuchni w poszukiwaniu żelek. Reszta dziewczyn siedziała razem z Natalią w pokoju.
-Co chciałybyście porobić? - Natalia
-A co możesz nam zaproponować?
-Hmm...
-Macie karaoke?
-Ooo dobry pomysł! Mamy idę na górę i zaraz wracam.
-Ok. - Martyna
-Poczekaj, gdzie mogę znaleźć łazienkę? - spytała Julka
-Chodź ze mną to Cię zaprowadzę.
-OK
Natalia z Julką na górę. A w pokoju same zostały Kaśka z Martyną. Tymczasem Zuza znalazła żelki.
-OOOO MIŚKI!
-Hahaha czyli znalazłaś. Ja za to mam jakieś.. z cukrem?
-Mmmm mogę?
-Jasne otwieraj haha
-Dzięki!
I poszłyście razem do pokoju gdzie czekały na was dziewczyny, Zuza cały czas jadła miśki.
-A gdzie Natalia i Julka?
-Natalia poszła po karaoke czy coś - powiedziała Kasia
-KARAOKE! - krzyknęła Zuza
-A Julka jest w łazience. -Martyna
Przypomniało Ci się, że w łazience są schowane twoje żyletki... jest ich kilka ale nie chciałaś, żeby dziewczyna je znalazła.
-Emm.. zaraz wracam... - powiedziałaś zakłopotana
-Gdzie idziesz?
-Zaraz będę - powiedziałaś biegnąc po schodach
-Ooookk... - zdziwiona Kaśka
Zuza siedziała między dziewczynami na kanapie i jadła zachłannie żelki. Natalia już wracała a ty przypadkiem w nią uderzyłaś.
-Gdzie tak pędzisz?
-Noo. do łazienki.
-Julka teraz tam jest, możesz iść do tej na dole.
-Niee poczekam.
-Ok, jak chcesz.
Natalia zeszła na dół do dziewczyn. A ty byłaś już pod drzwiami łazienki.
-O, co tu robisz? -spytała Julka
-Hmm nic.. chciałam iść tylko do łazienki
-Ok, słuchaj... chciałam się Ciebie coś spytać. Ale tutaj, nie chciałam przy nich...
To co powiedziała strasznie Cię zdenerwowała. Pewnie znalazła...
.
.
_______________________________________________
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Chciałabym żeby panowała tu taka zasada ;)
No, więc wreszcie pojawił się kolejny rozdział. Piszcie co o nim sądzicie.
A co do dzisiejszego cudownego święta...
Życzę wam wszystkiego najlepszego z okazji tych zasranych walentynek.
Jak je spędzacie? Ja świętuję urodziny taty i może jeszcze uda mi się pójść na koncert Lemona w moim mieście. Zależy o której pójdą goście... A wieczór spędzę romantycznie z plakatami 1D haha x
Kocham was ♥

15 komentarzy:

  1. Czekam na następny! :):*
    Świetny rozdział! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejne omno mno mno *-* XD A ja klasnęłam Ci przed oczami, a twoja mama się zlękła hahahahhaha XD

    OdpowiedzUsuń
  3. JA CHCIEĆ WIĘCEJ!!!!!!!! ^-^

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niall na prawdę tak napisał? *o* nie mogę znaleźć tego tweeta :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kochana, ale na pewno w końcu tak napisze <3

      Usuń
  6. Dzisiaj przeczytałam całe opowiadanie i ono jest cuuudowne, booskie..♥
    Z niecierpliwością czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. One jest po prostu zajebiste *-*
    czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaraz dostanę sranie w banie. WHOW. Masz talent! Rozdział jest zajebisty i czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za brzydkie wyrażnie, ale nie mogę powstrzymać podniety :)

      Usuń
    2. Hah o jeju dziękuję Ci bardzo <3 Planuję wreszcie napisać następny, bo długo nie pisałam :/

      Usuń