Szybko weszłyście na http://www.onebigannouncement.com/ całe podekscytowane.
W oczach miałyście ten błysk.. i łzy szczęścia. Przeglądacie kraje. Czytacie wszystkie ostrożnie... I nagle koniec. NIE MA WASZEGO KRAJU. Lekko zdenerwowane od nowa przeglądacie stronkę jeszcze ostrożniej czytając kraje. Dziewczyny mówią, żeby to zrobić jeszcze raz... może przeoczyłyście po prostu. Ale ty powiedziałaś szeptem do Natalii 'Nie... zostaw, to nie ma sensu' i pobiegłaś kawałek dalej siadając na ławce. Schowałaś głowę w kolana, a łzy szczęścia szybko zamieniły się w łzy smutku. Dziewczyny pobiegły za tobą i dosiadły się do Ciebie. Natalia przytuliła się do Ciebie i powiedziała z łzami w oczach 'Nie płacz kochanie, będzie dobrze. Kiedyś dostaniemy ten koncert, obiecuję'. Nie odpowiedziałaś. Siedziałaś tylko cicho cały czas płacząc i myśląc o tym wszystkim. Dziewczyny (też płakały, ale nie aż tak jak ty) zaczęły rozmawiać.
'Tyle dla nich zrobiłyśmy, a oni nic'
'Te akcje, to wszystko... zasługujemy na koncert jak nikt inny'
'Mówili, że będzie... że będzie przynajmniej 10 koncertów'
'Jak mogą tak się zachowywać...'
Nie mogłaś już tego słuchać, bolało Cię to.. ale nic nie mówiłaś.
Niby jesteś silna, potrafisz obronić chłopców przed hejterami... bo dla nich zrobisz wszystko. Nie pozwolisz na obrażanie...
Ale to przecież ty masz depresję, ty się okaleczasz. To ty nie dajesz rady sama ze sobą. Ty nienawidzisz siebie, przez to wszystko. I gdy przychodzi moment nagle słabniesz. Nie dajesz rady walczyć, tak jak nauczyli Cię chłopcy.
.
.
Dziewczyny zaczynały narzekać na chłopców, a Natalia też miała tego dosyć. Więc powiedziała do nich:
-Dziewczyny, zaczynacie na nich narzekać. Pamiętajcie, że to nie oni ustalają koncerty tylko Modest. Ufacie im tak? Nigdy was nie zawiedli?
Dziewczyny nic nie mówiły, tylko potakiwały.
-Więc skoro obiecali nam koncert, to zaufajcie im. Oni nas kochają tak jak my ich. Nie okłamali nas jeszcze NIGDY. Uwierzcie w to co powiedzieli. Jeśli oni mówią nam, że dostaniemy koncert to znaczy, że starają się, aby w trasie była również Polska. A nie wiem czy pamiętacie, że to dopiero połowa. Justin też tak zrobił, najpierw ogłosił połowę koncertów.. w której nie było Polski.. ale czy Beliebers się poddały? NIE. Mimo, że były załamane tak jak my to nadal walczyły. I co? I dostały ten koncert. A ogłoszony był dopiero w drugiej połowie. A więc czemu chłopcy mieliby nie zrobić tak samo?
Te słowa przywróciły twoją wiarę w koncert. I dziewczyn również.
Spróbowałaś się ogarnąć. Jednak było widać, że płakałaś.
Poszłyście razem coś zjeść.
Gdy skończyłyście pożegnałyście się i dziewczyny porozchodziły się do domów.
Ty z Natalią też już szłyście do domu.
Gdy szłyście zaczęłaś mówić:
-A co jeśli nie będzie koncertu?
-Diana przestań, dobrze wiesz co o tym myślę. Skoro obiecali to będzie.
-Ehh..
-A nawet jeśli nie teraz to na pewno będzie kiedy indziej, kiedyś muszą go zrobić.
-W sumie prawda...
Wróciłyście do domu.
Weszłyście na swoje twittery i oganiałyście czy są jakieś dramy, coś nowego.
Oczywiście była akcja Polish Directioners związana z koncertem.
Każdy się wyżalał cały czas.
Trochę pospamowałyście w akcji, traktowałyście to jak swój obowiązek.
Ty jednak od środka byłaś okropnie załamana, ale Natalia myślała, że wszystko jest już w porządku.
Powiedziałaś tylko, że idziesz na górę, do pokoju. Przyjaciółka powiedziała tylko 'OK'.
Natalia odłożyła laptopa. Włączyła tylko cicho muzykę, wzięła książkę 'Siła Marzeń. Życie w One Direction'.. jeszcze jej nie przeczytała, bo jest leniwa. Ale stwierdziła, że czas ją dokończyć, a został jej tylko Zayn i Niall. Czytała powoli, ze skupieniem.
Wy siedziałaś na górze w zamkniętym pokoju. Na klucz.
Natalia nie spodziewała się tego co mogłaś teraz robić, zapomniała.
Ale ty po prostu włączyłaś 'Dianę', wzięłaś do ręki żyletkę, schowaną głęboko w pokoju, tak żeby nikt jej nie znalazł. I...
Jedna kreska na udach, druga... dziesiąta. Cała zaryczana rzuciłaś ją gdzieś w kąt pokoju... Całe twoje udo było we krwi. Skuliłaś się na podłodze płacząc... dokładniej to wyjąc.... nie z bólu przez żyletkę, Ciebie już to nie boli. Z powodu złamanego serca, bólu... serce po prostu Cię okropnie bolało.
Jednocześnie bałaś się, że Natalia będzie coś podejrzewać.
Natalia tym czasem przeczytała już całą książkę. Zaczęła się zastanawiać co tak długo robisz, więc poszła do góry zobaczyć.
W pewnym momencie usłyszała twoje szlochanie. Szybko biegła po schodach... Dobiegła do drzwi.... Złapała za klamkę.. zamknięte na klucz. Domyśliła się co robisz. Zaczęła pukać. Ty szybko się uspokoiłaś... Pobiegłaś do łazienki (którą masz w tym samym pomieszczeniu za drzwiami). Zaczęłaś szybko zmywać krew. Ale pojawiała się nowa... Wzięłaś kilka plastrów i zaklejałaś jak głupia każdą kreskę na nodze.
Natalia zaczęła wołać. 'Diana? Co ty tam robisz?' Ty odpowiedziałaś tylko 'niic'.
Założyłaś spodnie, a Natalia cały czas wołała zza drzwi.
-Pytam się serio. CO TY TAM ROBISZ?
-No mówię, że nic.
-Diana, nie oszukasz mnie!
-Przestań, mówię, nic to NIC.
-Wpuścisz mnie?
-Po co?
-Nie mogę wejść?
-Nie, po co?
-Dlaczego?
-Chcę być sama.
-DIANA WPUŚĆ MNIE, TERAZ!
-No już, już. Poczekaj chwilę.
Szybko pobiegłaś po tą żyletkę, która leżała w rogu pokoju i wyrzuciłaś ją szybko przez okno. Nie wyrzucałaś jej do śmietnika, ponieważ raz Natalia znalazła jedną właśnie tam.
-CO TY TAM TAK DŁUGO ROBISZ? CHYBA PODEJŚCIE DO DRZWI TYLE NIE ZAJMUJE?
A ty otwierając drzwi, powiedziałaś.
-Co chcesz?
I usiadłaś na łóżku. Natalia podbiegła do Ciebie i złapała za nadgarstki. Nic na nich nie znalazła, ale nie poddawała się.
Powiedziałaś:
-CO TY ROBISZ?
-Diana? Ja wszystko wiem.
-Ale co?
-Cięłaś się tak?
-Nie
-Tak? Na pewno?
-Nie, nie cięłam się.
-Pokarz nogi.
-Co? Po co?
-POKARZ MI SWOJE UDA.
-NIE. Chyba Cię coś boli.
-Dobra słuchaj ja tego tak nie zostawię. Wiem co robiłaś, więc nie próbuj udawać, że tak nie było.
-Spadaj, nic nie robiłam.
-Tak? To czemu siedziałaś tu tak długo i szlochałaś?
-...
-Odpowiedz.
-A co już nie można płakać?! Dobrze wiesz, że mnie to wszystko boli.
-Dobrze, ale to nie powód, żeby się ciąć.
-To jest powód, nie cięłam się z resztą.
-Już skończ z tą gadką. Ja idę na chwilę do łazienki, a ty zdecyduj czy powiesz mi prawdę i pokażesz co narobiłaś czy nadal będziesz grać. Ale pamiętaj, mimo wszystko i tak się dowiem prawdy.
-Tsa...
Natalia poszła do łazienki, a ty w tym czasie szybko zbiegłaś na dół po schodach i....
.
.
.
.
_______________________________________
Wreszcie pojawił się rozdział 6! ♥
Zdecydowałam, że nie będę was cały czas przepraszać. Kolejny rozdział będzie się po prostu pojawiał 1 lub 2 razy na miesiąc. Czasami może częściej. Po prostu nie mam czasu. Jak na razie przynajmniej, później się jeszcze zobaczy.
Wcześniej chciałam nawet zrezygnować z opowiadania, ale jednak wróciłam do niego... bo nawet ja jestem ciekawa co będzie dalej i co mi przyjdzie do głowy.
Mam nadzieję, że rozdział się podoba.
Wszystko co tu piszę jest prawdą. Wiadomo, nie wszystko, bo bohaterki są fikcyjne, chociaż nigdy nic nie wiadomo.. a to przecież wy wcielacie się w nie. ;)
Komentujcie, to dla mnie ważne. Chce znać wasze zdanie. x
Matko... Rozdział sam w dobie cudowny, ale te momenty o cięciu się... Przeraża mnie to... Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam i naprawdę modlę się za wszystkie Directioners i inne dziewczyny, które muszą się z tym mierzyć... Nikt na to nie zasłużył... Okej, czekam na nexta i zapraszam do siebie! ;) xxx
OdpowiedzUsuńhttp://catchmecauseimfallingdown.blogspot.com/
@pauLa516 ;) xxxx
jeju.... nie wiem czy wypada mówić "super" o rozdziale, gdzie ktoś się okalecza, ale.... podoba mi się :) czekam na kolejny rozdział! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuńfajne <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, jeśli chcesz być informowana o nowym to napisz x
Usuńnexxxttt <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam @darusss34malik7
dziękuję <3
UsuńŚwietny :):* Czekam na następny rozdział!!! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo x
UsuńNic dodać, nic ująć ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńCzekam na next :*
Bardzo fajne rozdziały <3 :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, jeśli chcesz być informowana o nowym to napisz x
Usuń*O* Nareszcie zdecydowałaś się go napisać :3 ♥♥♥
OdpowiedzUsuńhaha nom :3
Usuńteraz będą chyba częściej rozdziały ;) ♥
Kiedy będzie Next !?
OdpowiedzUsuńpostaram się napisać jutro ;)
UsuńOu, moment o cięciu się mnie zdołował ;c
OdpowiedzUsuńOgólnie jest bardzo fajny rozdział <3 @idolsakamylife_
piszę o tym co czuję ;)
UsuńDziękuję <3
Genialny <3 . Kochaam ten imagin i czekam na next *,*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3
Usuńświetne! czekam z niecierpliwością na następny :) x
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
UsuńCiekawy , czekam na następny ....:-)
OdpowiedzUsuńPolubisz moją stronkę https://www.facebook.com/pages/Demi-Lovato-Poland/740883322588353
Pomysłowa jesteś! Zapraszam do mnie http://midnight-memories-moje-opowiadanie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ♥
Usuńto jest świetne *-* super piszesz i oby tak dalej! weny życzę<3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ♥ Tak, wena jest bardzo ważna hah <3
UsuńTen blog jest EXTRA *-*
OdpowiedzUsuńjuż się uzależniłam :)
czekam na next :)
wpadniesz, pokomentujesz? dopiero zaczynam :)
http://onedirection1237.blogspot.com/
Dziękuję, miło to słyszeć ♥
Usuńnext prawdopodobnie pojawi się dzisiaj ;)
Gdzie mogę Cię informować o nextach? Ask, fb, twitter?